Za oknem zdecydowanie mamy już jesień, a wraz z nią zawitało także zimno i deszcz. Jak się rozgrzać w taką pogodę? Ja chcę wam zaproponować pożywną i bardzo smaczną zupę jedyną, którą u mnie w domu jedzą wszyscy bez wyjątku – kapuśniak na żeberkach.
Co będzie nam potrzebne?
- ok 1 kg żeberek
- włoszczyzna
- 1 kg kapusty
- przyprawy (sól, pieprz, majeranek, kurkuma, przyprawa do bigosu lub kminek, liść laurowy, ziele angielskie)
- olej i mąka na zasmażkę
- koncentrat pomidorowy
Sposób przyrządzenie:
Żeberka oczyścić, umyć i pokroić na mniejsze porcje. Przyprawić solą, pieprzem i obsmażyć na rozgrzanym oleju. Jeśli nie chcecie obsmażać żeberek przed gotowaniem, można to zrobić dopiero po , ale jeśli obsmażymy je na początku, zupa nabiera fajnego smaczku.
Obsmażone żeberka wrzucamy do garnka i zalewamy wodą, dodajemy włoszczyznę i gotujemy wywar. Kiedy mięso jest już prawie miękkie, wrzucamy pokrojone w kostkę ziemniaki i gotujemy do miękkości.
Kapustę trzeba odcedzić z nadmiaru wody i opłukać, żeby nie była zbyt kwaśna. Warto sobie zostawić w kubeczku wodę odlaną z kapusty na wypadek, gdyby udało nam się ją zbyt mocno wypłukać i straciłaby swój smak. Dla mnie kapuśniak musi być kwaśny. Kapustę wraz z przyprawami zawsze gotuję w osobnym garnku i kiedy jest już miękka przelewam do garnka, w którym gotował się wywar razem z ziemniakami. Uprzednio wyjmuję już gotowe mięso. Po połączeniu gotuję jeszcze chwilę, a w międzyczasie robię zasmażkę i dodaję do zupy. Kapuśniak na koniec jeszcze doprawiam solą, pieprzem i łyżeczką koncentratu pomidorowego.
Smacznego!
Jaki jest Wasz ulubiony przepis na kapuśniak?